Monopol w warunkach konkurencji
Kilkanaście lat działalności wystarczyło, aby firma Microsoft z amerykańskiego miasta Redmond rozrosła się do postaci globalnego koncernu o ogromnym zasięgu działania. Roczne dochody firmy są imponujące, a jej właściciel i założyciel Bill Gates jest dziś jednym z najbogatszych ludzi na Ziemi. Równocześnie koncern jest od pewnego momentu ciągłym obiektem ataków i ostrej krytyki.
Przyczyną jest pozycja monopolisty, którą udało się firmie zbudować pomimo tego, że na rynku systemów operacyjnych panuje swobodna konkurencja. Jak to się udało? Kluczowy czynnik to szukanie przez Microsoft stałych relacji z producentami komputerów. Wielu z nich oferuje pecety z zainstalowanym fabrycznie systemem Windows, a koszty licencji na komercyjny OS są wliczone w cenę produktu.
Tym sposobem duża liczba osób kupujących nowe urządzenia automatycznie staje się użytkownikami Windowsa. Miejmy też na uwadze, że przyzwyczajenie to druga natura człowieka. Wiele osób po prostu nie wyobraża sobie korzystania z PC bez Windowsa na dysku.